Matko jedyna! Nie mam bladego pojęcia co robić. Podstawiałem deskorolkę pod nogi Diego- teraz wiem, że patrzy pod nogi. Wkładałem myszy do kaptura Tomasa- zrobił mi to samo... A Viola nie zwraca na mnie uwagi... Nawet głośno fałszowałem na korytarzu studio, by mnie zauważyła. Przeszła i tylko wywróciła oczami co ja mam robić?!? A teraz przyjechał jeszcze no .... Ten przystojny anglik Bryan. Podstawiłem jemu haka. Upadł. Tylko, że Viola nakrzyczała na mnie, i dała mu buziaka w czoło. ZA CO???
*Maxi*
zostałem na noc w domu państwa Navarro, graliśmy w butelkę z Leną, Natalią, Panią i panem Navarro.
Najpierw była Lena, wyszło na Natę. Wybrała wyzwanie. Musiała mnie gilgotać. Rodzice sióstr pękali ze śmiechu. Potem wyszło na mnie. Wypiłem wodę z WC. Rodzice Natalii musieli pozwolić mi zostać na noc.
Następnego dnia gdy się obudziłem myślałem, że pęknę ze śmiechu. Mama Naty leżała na jej tacie, który mruczał coś w stylu ,, Moja żona to bydle". Lena była wtulona we mnie po prawej stronie i mruczała coś o swoim chłopaku. Po lewej stronie była wtulona we mnie Naty, tak, że jej loki leciały mi na twarz. Obudziłay się, a wiadomo co było później
Lol, ale głupio piszę
czytasz=komentujesz=motywujesz
Woda z WC to chyba małe przegięcie :)
OdpowiedzUsuńPoza tym rozdział extra :) + mam małą prośbę wyłącz weryfikacje obrazkową :/
1. wiem, ale wlazłam na bloga o caxi (przypadek) było coś o zdradzie Naty z Camilą, a to taki bonusik ;)
Usuń2.dziękuje
3. Na twoją prośbę wyłączyłam
pozdrawiam
Kitty Lu
Dziękuję bardzo :*
UsuńI mam nadzieję, że nie obraziłaś się o to, że zwróciłam ci uwagę, nie chciałam cię urazić :)
Uraziłaś? Nie mam czemu, masz rację! ale nienwidzę caxi, i choć to mój blog, miałam natchnienie na zabicie Maxi'ego ;)
UsuńTeż nie znoszę caxi :(
OdpowiedzUsuńTym bardziej byłam zła jak dowiedziałam się, że ci aktorzy naprawdę są razem :<
cudo
OdpowiedzUsuńna pewno woda z kibelka bardzo mu smakowała :D
oh maxi i naty ciekawe co potem było :D