Kochani.. Ja wiem żale się wam, ale wszystkie moje koleżanki wyjechały.
Ostatnio dużo się zmieniło. Poznałam przyjaciół i wrogów.
Spełniałam marzenia. Ale jedno zmieniło się nieodwracalnie.
Nieodwracalna jest jedna rzecz - śmierć.
Straciłam bardzo ważną dla mnie przyjaciółkę.
Jeśli chcecie czytajcie, ale jeśli macie to gdzieś nie udawajcie, że was to interesuje.
Zostałam bez zwierzątka. Bez Mani.
Uwierzcie, pisząc to płacze, a najgorsze, że...
To się stało w czwartek Ja się dowiedziałam wczoraj.
Dziś wyjeżdżam z Gdańska, muszę teraz być w domu.
Rodzice są załamani, ona spędziła ze mną prawie całe życie.
Prawdopodobnie tata dziś odwiezie mnie do Ani, ona tylko została w Stargardzie.
W ogóle, to.. Nie wiem kiedy wracam.
Ale wiem, że wrócę.
Nie wiem co mi odwróci radość...
Dziś jadę do Ani - może rozmowa z nią mi pomoże? Ona zawsze umie mnie rozśmieszyć..
Jutro przyjeżdża Martyna - Pośpiewamy na karaoke, pooglądamy telewizję. Ona będzie przy mnie zawsze!
Za 2 tygodnie wraca Olimpia - Może ona? ona mnie przytuli pocieszy.. Właściwie to ona mnie wczoraj pocieszyła...
Jeszcze dziś zobaczę się z tatą- On wszystko umie delikatnie wyjaśnić...
Prawdopodobnie na wiosnę kupujemy psiaka...
Z czego wychodzi, że najpóźniej to wracam z około 2 miesiące.
Muszę od tego odpocząć. Na rok szkolny powinnam być.
CZEKAJCIE NA MNIE!
Bardzo tobie współczuję. Rozumiem co teraz przeżywasz. Życzę Tobie, że wszystko się ułoży.
OdpowiedzUsuńBędzie smutno bez Ciebie na blogosferze ale rozumiem.
Będę czekała. Mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży :) <3
Hej wiesz co rok temu też straciłam pupila Maksia był z mną zawsze miał 13 lat jak ja. Rok temu weterynarz powiedział że trzeba go uspać . PAMIĘTAJ pierwsze dni są zawsze najgrosze ale potem dasz sobie rade uwierz ja czesto wierze w to że maksiu nadal mi pomaga i wgl . Bo wiesz jak byłam mała to powiedziałam mu sekrety . Niektórzy twierdzą że psy nie idą do nieba ale prawda jest taka że Bóg stworzył psa to napewno każde zwierze ma kąt w niebie . Zawsze będziesz tęsknić ale uwierz poradzisz sobie . Teraz mam nowego psa -ta sama rasa bardzo mi Maksia przypomina i to są dobre wspomnienia. Jak to pisze to łzy mi się leja. Ale wierz w to że ona nadal jest z tobą . Ja w to wierze ja raczej to wiem . Bo to że kiedyś mi się przysnil i powiedział że jest z mną i będzie zawsze moim kumplem to chyba o czymś świadczy . Może mam głupid sny ale ten był najlepszy . Przy mnie były wtedy koleżanki i rodzice . Dasz sobie rade uwierz ^^
OdpowiedzUsuńDasz sobie rade ja też dałam i nigdy o maksiu nie zapomniałam ale wierz s to że twój psiak nie chce żebyś płakała bo on nadal jest z tobą ♡
Dobra noc rozposalam się ale wierze w ciebie
Dałaś dużo do pomyślenia :) Dziękuję :)
UsuńWitaj , więc może zacznę od tego , że jestem twoim nowym czytelnikiem :D
OdpowiedzUsuńKończę czytać piąty rozdział , a tu nagle czytam ,,To chyba koniec '' O.o
Pomyślałam znowu to samo zaczynam coś czytać , a to się właśnie skończyło....
Jeśli chodzi o treść posta to w pełni cię rozumiem nie raz straciłam zwierzątko , które kochałam najbardziej na świecie tylko , że u mnie żałoba trwała krótko bo mama kupowała nowe i znowu byłam tak jakby szczęśliwa...
Ale w końcu straciłam kogoś kto był zawsze obok mnie ...
Członka rodziny ....
W pełni cię rozumiem wiem jak to jest kiedy traci się kogoś kogo się kocha...
Ale pamiętaj przez trochę będzie ci źle nie będzie mogła się z tym pogodzić , że tego kogoś nie ma....
Ale uwierz mi w końcu to minie pogodzisz się z tym...
Ale nigdy prze nigdy nie próbuj zapomnieć !
Będziesz jeszcze bardziej cierpiała...
Wystarczy , że się z tym pogodzisz....
To jest najlepsze wyjście...
Gdy będziesz wspominała swego pupila i uronisz łzę albo będziesz smutna pamiętaj , że
twój psiak chcę twojego szczęścia...
I mimo tego , że zmarł on zawsze będzie w twoim sercu...
Ja będę czekała z zapartym tchem :)
Więc czekam na twój wielki powrót i wiem , że dasz radę :)
Twoja nowa , czytelniczka
Marka Lambre ..
przykro mi :(
OdpowiedzUsuń