wtorek, 22 lipca 2014

To chyba koniec.. Za dużo się zmienia..

Kochani.. Ja wiem żale się wam, ale wszystkie moje koleżanki wyjechały.
Ostatnio dużo się zmieniło. Poznałam przyjaciół i wrogów.
Spełniałam marzenia. Ale jedno zmieniło się nieodwracalnie.
Nieodwracalna jest jedna rzecz - śmierć.
Straciłam bardzo ważną dla mnie przyjaciółkę.
Jeśli chcecie czytajcie, ale jeśli macie to gdzieś nie udawajcie, że was to interesuje.
Zostałam bez zwierzątka. Bez Mani.
Uwierzcie, pisząc to płacze, a najgorsze, że...
To się stało w czwartek Ja się dowiedziałam wczoraj.
Dziś wyjeżdżam z Gdańska, muszę teraz być w domu.
Rodzice są załamani, ona spędziła ze mną prawie całe życie.
Prawdopodobnie tata dziś odwiezie mnie do Ani, ona tylko została w Stargardzie.
W ogóle, to.. Nie wiem kiedy wracam.
Ale wiem, że wrócę.
Nie wiem co mi odwróci radość...
Dziś jadę do Ani - może rozmowa z nią mi pomoże? Ona zawsze umie mnie rozśmieszyć..
Jutro przyjeżdża Martyna - Pośpiewamy na karaoke, pooglądamy telewizję. Ona będzie przy mnie zawsze!
Za 2 tygodnie wraca Olimpia - Może ona? ona mnie przytuli pocieszy.. Właściwie to ona mnie wczoraj pocieszyła...
Jeszcze dziś zobaczę się z tatą- On wszystko umie delikatnie wyjaśnić...
Prawdopodobnie na wiosnę kupujemy psiaka...
Z czego wychodzi, że najpóźniej to wracam z około 2 miesiące.
Muszę od tego odpocząć. Na rok szkolny powinnam być.
CZEKAJCIE NA MNIE!

5 komentarzy:

  1. Bardzo tobie współczuję. Rozumiem co teraz przeżywasz. Życzę Tobie, że wszystko się ułoży.
    Będzie smutno bez Ciebie na blogosferze ale rozumiem.
    Będę czekała. Mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży :) <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej wiesz co rok temu też straciłam pupila Maksia był z mną zawsze miał 13 lat jak ja. Rok temu weterynarz powiedział że trzeba go uspać . PAMIĘTAJ pierwsze dni są zawsze najgrosze ale potem dasz sobie rade uwierz ja czesto wierze w to że maksiu nadal mi pomaga i wgl . Bo wiesz jak byłam mała to powiedziałam mu sekrety . Niektórzy twierdzą że psy nie idą do nieba ale prawda jest taka że Bóg stworzył psa to napewno każde zwierze ma kąt w niebie . Zawsze będziesz tęsknić ale uwierz poradzisz sobie . Teraz mam nowego psa -ta sama rasa bardzo mi Maksia przypomina i to są dobre wspomnienia. Jak to pisze to łzy mi się leja. Ale wierz w to że ona nadal jest z tobą . Ja w to wierze ja raczej to wiem . Bo to że kiedyś mi się przysnil i powiedział że jest z mną i będzie zawsze moim kumplem to chyba o czymś świadczy . Może mam głupid sny ale ten był najlepszy . Przy mnie były wtedy koleżanki i rodzice . Dasz sobie rade uwierz ^^
    Dasz sobie rade ja też dałam i nigdy o maksiu nie zapomniałam ale wierz s to że twój psiak nie chce żebyś płakała bo on nadal jest z tobą ♡
    Dobra noc rozposalam się ale wierze w ciebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj , więc może zacznę od tego , że jestem twoim nowym czytelnikiem :D
    Kończę czytać piąty rozdział , a tu nagle czytam ,,To chyba koniec '' O.o
    Pomyślałam znowu to samo zaczynam coś czytać , a to się właśnie skończyło....
    Jeśli chodzi o treść posta to w pełni cię rozumiem nie raz straciłam zwierzątko , które kochałam najbardziej na świecie tylko , że u mnie żałoba trwała krótko bo mama kupowała nowe i znowu byłam tak jakby szczęśliwa...
    Ale w końcu straciłam kogoś kto był zawsze obok mnie ...
    Członka rodziny ....
    W pełni cię rozumiem wiem jak to jest kiedy traci się kogoś kogo się kocha...
    Ale pamiętaj przez trochę będzie ci źle nie będzie mogła się z tym pogodzić , że tego kogoś nie ma....
    Ale uwierz mi w końcu to minie pogodzisz się z tym...
    Ale nigdy prze nigdy nie próbuj zapomnieć !
    Będziesz jeszcze bardziej cierpiała...
    Wystarczy , że się z tym pogodzisz....
    To jest najlepsze wyjście...
    Gdy będziesz wspominała swego pupila i uronisz łzę albo będziesz smutna pamiętaj , że
    twój psiak chcę twojego szczęścia...
    I mimo tego , że zmarł on zawsze będzie w twoim sercu...
    Ja będę czekała z zapartym tchem :)
    Więc czekam na twój wielki powrót i wiem , że dasz radę :)
    Twoja nowa , czytelniczka

    Marka Lambre ..

    OdpowiedzUsuń